III Bieg pamięci Janusza Dutkiewicza.
Patrona biegu osobiście nie zdążyłem poznać. Znam jednak ludzi, których uczył w szkole i trenował w Heliosie.
Janusz pamięta Cię jeszcze z podstawówki. Czasy kiedy sport był dla Ciebie daleko w hierarchii celów, a lekcja wuefu była uciążliwym obowiązkiem. Wtedy jednak zasiał ziarno. Kilka lat później to ziarno zaczęło kiełkować, a teraz na III Biegu jego pamięci widzi jak pięknie to ziarno rozkwitło i się uśmiecha tam z góry do Ciebie (tak, tak, te promienie słońca które przedzierają się przez korony drzew....) i szepta do ucha - biegaj dalej. Nawet jak masz chwile zwątpienia.
Tak więc biegajcie dalej w tym biegu. Bo żyjemy tak długo jak żyje pamięć o nas.
Mała galeria z wielkiego wydarzenia:
Zdjęcia pomniejszone pod socjale: TUTAJ
Zdjęcia w oryginalnej rozdzielczości: TUTAJ

Komentarze
Prześlij komentarz