Dziewiąty rozdział dziesiątego tomu Solidowej historii za nami.
Tylko jak opowiedzieć historię?
W literaturze mamy pojęcie narratora (w końcu fotografia to też opowiadanie które ma ponad 1000 słów). Skoro mamy narratora to mamy narrację która może być:
- narracja auktorialna - narrator jest bogiem. Sędzią, obserwatorem, kreatorem ale nadal bogiem. Wie wszystko i widzi wszystko w najlepszej krystalicznej postaci. Z kolei on sam jest przezroczysty i niewidzialny. W narracji auktorialnej fotografując wieże Eiffela nie widzisz ani jednego turysty, ani jednego kosza na śmieci a rusztowanie i remont zabytku nagle zniknęło. Na potrzeby tej narracji konieczne będzie wykarczowanie połowy lasu, skoszenie trawy i przesunięcia godziny startu na godzinę mniej więcej 20:10 kiedy to zacznie się złota godzina i będę mieć najlepsze światło. Kierunek jazdy do ustalenia :)
- narracja personalna - narratorem jest człowiek. I jak to człowiek ani wszystkiego nie wie ani wszystkiego nie widzi idealnie. Czasami widok przysłania drzewo, krzak a czasami człowiek. Narracja personalna dzieli się na dwie perspektywy
- perspektywa bliskiego obserwatora - tutaj narrator nie bierze udziału w głównej osi fabuły ale jest bardzo blisko wydarzeń. Bywa że między mną a Twoim bieżnikiem jest mniej niż 50 cm. Bycie obserwatorem to jednak spore wyzwanie. Muszę być blisko (często bardzo blisko) ale nie mogę Ci przeszkadzać. Dzięki temu mogę uchwycić chwile takie jakie są. Nie każde zdjęcie będzie się nadawało do ramki dla Babci. Nie na każdym będzie piękny uśmiech. Bywa że będzie grymas bólu na twarzy, krew na kolanie albo będziesz wisieć na kierownicy roweru po hardcorowym finiszu. To też piękno życia. Daleko zatem to krystalicznego widoku świata narracji auktorialnej. W byciu obserwatorem pomaga fakt że plączę się między wami z rowerem ubrany w lycre. Dzięki temu mogę "zniknąć".
- perspektywa uczestnika - najlepszym przykładem są Wasze kamerki na kokpitach. Relacja wówczas jest z pierwszej linii frontu. Na piekielnym podjeździe dosłownie słychać walące serca i czuć ten ból w łydkach
Zapraszam zatem do galerii widzianej oczami bliskiego obserwatora TUTAJ.
Komentarze
Prześlij komentarz