Fotograficzny sezon MTB można uznać za otwarty za sprawą II Gostyńskiej Gonitwy MTB.
W celu zwiększenia wrażeń pogoda zafundowała na samym starcie trasy błoto totalne. Dźwięk dzwoniących tarcz hamulcowych i trzeszczących łańcuchów bezcenny.
Wyścig w formule - jazda indywidualna na czas. Takie coś dla fotografa to dar z niebios. Podczas startu wspólnego grupa przejeżdża w 7s i po zdjęciach. A tak ze spokojem co minutę pstryk.
Fotorelacja: TUTAJ
Komentarze
Prześlij komentarz