Parkrun #338 za nami. Jak to ja - jeżeli jestem na parkrunie to opcje są dwie. Albo urodziny parkrunu albo coś kombinuję z ustawieniami aparatu lub ogniskowymi obiektywu.
Zdjęcie jako takie to sztuka. Proces powstawania zdjęcia jednak ze sztuką ma mało wspólnego.
To nie tak ze przed w trakcie i po wciśnięciu migawki odbywa się jakieś katharsis. Proces tworzenia również nie jest romantyczny.
To szereg doboru technicznych parametrów, zgrania w czasie i planowania gdzie i kiedy być. Bliżej tutaj do matmy, i fizyki niż do akademii sztuk pięknych :)
Efekt uboczny testów TUTAJ
Komentarze
Prześlij komentarz