SOLID MTB 2025 - Wilkowice (Finał)

Szybko minęło od prologu do finału. Panta rei jak to grecy mawiali. W pierwszym odcinku zaczęło się gatunkami literackimi: epika, liryka, dramat. Co jakiś czas wracało do mnie pytanie gdzie w tym wszystkim jest moja solid - opowieść. Jaki to gatunek? Trudność zadania nie ukrywam że mnie zaskoczyła. Aż pewnego dnia - kaseta spadła mi z drzewa na głowę i Eureka! (kaseta 10-50 jest ciężka, mocno uderzyła). Tym gatunkiem jest saga. W bardzo skróconej definicji saga to opowieść o wielkich rodach, bohaterach, władcach lub niezwykłych ludziach 

Moją sagę zatytułowałem "Saga rodu Solidowiczów". Zapytacie ale gdzie ci niezwykli ludzie, gdzie ci bohaterowie. Łączy mnie z Wami wspólna pasja do kolarstwa. Z racji tego osoby śp. Marco Pantaniego przedstawiać Wam nie muszę. Pantani wytłumaczy Wam to jednym zdaniem:"Kolarstwo to jedna z najtrudniejszych dyscyplin sportu. Nawet najgorszy kolarz jest wciąż wybitnym sportowcem"

Dlatego przeglądając kolejne zdjęcia w tej galerii (w tej i w poprzednich również) spróbujcie dostrzec to o czym Marco mówi. W szczególności jeżeli na zdjęciu widzisz siebie samego. Ludzie to są już takie stworzenia które na potęgę deprecjonują samego siebie.Wynik to nie tylko ujęcie stricte fizyczne: 

t(czas) = s(droga)/v(prędkość). 

Wynik to też człowiek i serce które w to wkłada. To droga którą już przeszedł albo na którą dopiero wchodzi. Człowiek do upór, siła, marzenia. Człowiek to też kompleksy, lęki i słabości. Może nie ma tego we wzorze na czas. Może ciężko to skwantyfikować ale nie powinno się tego ignorować.

Tak wiec jak przeglądasz te zdjęcia i trafisz na siebie to patrz z dumą. 

Do zobaczenia w 2026. 

 

Finałowa galeria: TUTAJ

Zdjęcia w pełnej rozdzielczości: TUTAJ

 

EPILOG 

Sezon 2025 rozpoczął się prologiem. Skoro jest prolog jako wstęp do dzieła literackiego to wypada zakończyć obecna opowieść epilogiem.

Epilog jest to końcowa część utworu literackiego ale nie należy go mylić z zakończeniem. Jego rolą jest dopełnienie fabuły. W tym miejscu autor może umieścić informacje o dalszym losie bohaterów lub przedstawić wyjaśnienia dotyczące zamierzanego sensu swojego dzieła. Tyle słowem wstępu.

 

Zdjęcia które widzicie tworzone są z perspektywy narracyjnej bliskiego obserwatora. Nie ingeruję ani nie kreuję tego co jest w kadrze. Ok, takie rzeczy jak kompozycja, światło, tło - to moja rola żeby odpowiednio pokazać. Chodzi mi o to że nie wpływam na bohaterów zdjęcia. W całym 2025 pozwoliłem sobie aż na 1 (słownie jedno) zdjęcie gdzie zdjęcie było nazwijmy je reżyserowane. 

Zależy mi na tym aby zdjęcia były pełne życia, emocji i prawdy. Jeżeli na zdjęciu widzicie uśmiech - gwarantuję Wam że ten uśmiech jest szczery. Zresztą to łatwo zweryfikować. Wystarczy spojrzeć w oczy. Jeżeli uśmiechają się razem z ustami to mówimy o prawdziwym uśmiechu.W całej mojej sportowej foto - historii fotografii ani razu nie powiedziałem "uśmiech". Serio.

 

Od autora: 

Solid w liczbach
Przejechane solid - kilometry: 700,47 (średnio 77 km na etap) - niezmiennie na każdym solidzie jestem rowerem - tu się nic nie zmieniło
Opublikowane zdjęcia: 2468
Zrobione zdjęcia: tak na oko opublikowane x2,5
 

 

 

  

 

Komentarze